Jeans and ... biała koszula! :)

 

      I tak  jak powiedziałam ....   powracam mini kroczkami :)  Dużo się dzieje , czasu brak .... pogoda pozostawia wiele do życzenia :P  Ostatni tydzień , to bieganina  po różnorakich instytucjach (ale nad tym to rozwodzić się akurat nie będę- co by nie było ,że pojawiłam się i narzekam ...  co to to nie!!! :P :) )  Jest pięknie! :D  .

Aleeeeeeeeeee.... Po takim wyścigu z czasem trzeba  odreagować  ... a najlepiej jak się to robi w doborowym  towarzystwie.... kameralnie bez szaleństw, z lampeczką różowego winka :)  Takie właśnie przyjemne spotkanie miało miejsce w poprzednią sobotę , kiedy to jeszcze można było paradować w lekkim  żakieciku,  bez obawy że na drugi dzień przywita Nas rutinoscorbin i witamina C w zdwojonych ilościach :)  

Look całkiem prosty  .... jeans i biała koszula!!!  Zdecydowanie ta para  kradnie moje serducho w tym sezonie ! :)  <3  Całość dopełniają szelki i mega vintage marynara  ( przeszła małą metamorfozę   ....  a w chwili obecnej nawet już dwie  ... ale o tym innym razem :) )  ..... i to co Agusie kochają najbardziej..... szpilki !!! :D  

Do następnego ------------------------------------------- :*AgneseFF

Żakiet, koszula, spodnie, torebka- second hand / buty, szelki- PRIMARK / zegarek- Allegro / spinki do mankietów- pożyczone od taty :)

Za zdjęcia i świetną zabawę dziękuję P. <3